Co było, co będzie...

Czas na podsumowania i noworoczne postanowienia.


Podobno każde postanowienie noworoczne jest mało wiarygodne. Potrafimy w nim wyrwać maksymalnie kilka, kilkanaście tygodni. A potem całą resztę szlag trafia.
Nie wiem czy to prawda i czy każdy z was tak ma, ale z własnego doświadczenia mogę to potwierdzić. Czy ma więc sens robić sobie jakiekolwiek postanowienia noworoczne?
No cóż, czemu nie. Zawsze warto spróbować.

Oto moje najbliższe postanowienie noworoczne - wziąć udział w 6 Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim "Erotyk na krechę" im. T.Stirmera

https://www.facebook.com/events/2026801400676706/

A jeśli chodzi o podsumowanie roku 2018 to mogłabym pisać wiele. Ograniczę się jednak do minimum.
To był bardzo dobry rok. Poznałam w nim mnóstwo fantastycznych ludzi, przeżyłam wiele ciekawych przygód, zrobiłam wiele rzeczy po raz pierwszy w życiu oraz udało mi się spełnić swoje marzenia:

Wydałam swoją własną książkę :)

Skoczyłam ze spadochronem :)

 
Przejechałam się samochodem z automatyczną skrzynią biegów :)




Photo by: HP, wikipedia.org

Wesołych Świąt

Wesołych Świąt

Moi Drodzy!

Wszystkim swoim czytelnikom i gościom niniejszego bloga życzę zdrowych, spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie rodziny i najbliższych przyjaciół oraz czasu na zatrzymanie się w dzisiejszym pędzącym świecie.


III Krąg Kobiet "Odważna i twórcza"


III Krąg Kobiet "Odważna i twórcza"

 

 24 listopada 2018 r. w ramach 5 urodzin Stowarzyszenia Kobieca Grupa Działania "Fanaberia" odbyła się trzecia edycja Kręgu Kobiet pod hasłem "Odważna i twórcza". Niniejszy jubileusz był szczególny, w związku z tym nie zabrakło niespodzianek i atrakcji. Również dla mnie, jako prelegentki tego spotkania.
Atmosfera, jaka towarzyszyła mojemu wystąpieniu, była bardzo mobilizująca. Było energetycznie, radośnie i twórczo:) Złapałam wiatr w żagle i uwierzyłam, że to co robię ma sens i że warto spełniać swoje marzenia.
Nie spodziewałam się tak pozytywnego odbioru mojej twórczości i mnie samej. To cudowne, że na spotkanie przyszło tak wiele osób. A jeszcze bardziej niezwykła była kolejka, która ustawiła się do mnie po autograf na świeżo zakupionej książce. Szalałam ze szczęścia :):):)
To było moje 5 minut. A najpiękniejsze jest to, że czuję, że ono nadal trwa!





Zobacz: Fotorelacja III Krąg Kobiet


Photo by: Iwona Kałużna

Gminny Konkurs Recytatorski


Gminny Konkurs Recytatorski z okazji 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości Rzeczpospolitej Polskiej 

 

14 listopada 2018 r. Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i Rekreacji w Murowanej Goślinie zorganizował Gminny Konkurs Recytatorski. Wydarzenie to miało na celu upamiętnienie 100. Rocznicy Odzyskania Niepodległości naszej Ojczyzny, a także kształtowanie postaw patriotycznych młodych ludzi, poprzez zaznajomienie się z twórczością polskich poetów w niniejszej tematyce.

Po raz pierwszy wzięłam udział w konkursie z drugiej strony. Było mi niezmiernie miło, gdy zostałam poproszona o bycie jurorem. Jednak była to bardzo trudna rola. Niesamowicie trudno było wybrać najlepszych recytujących. Uczestnicy zachwycili mnie zarówno doborem repertuaru, jak i interpretacją i wykonaniem utworów. To było dla mnie niesamowite doświadczenie. Radosne i przejmujące zarazem. 46 młodych ludzi w trzech kategoriach wiekowych, którzy w tak dojrzały sposób potrafili przekazać ducha niepodległości, wolności i dumy z tego, że są Polakami.
Wielkie brawa dla wszystkich uczestników. 

Polecam relację MGOKiR w załączonym linku:
http://kultura.murowana-goslina.pl/2018/12/12/gminny-konkurs-recytatorski-z-okazji-100-rocznicy-odzyskania-niepodleglosci-rzeczypospolitej-polskiej/?fbclid=IwAR1dLjrqkRj_Iufpprbze_j6rqFyQ9Dr91S9nm0vBJuYPaoyoVTzfxPBBoQ


Photo by: Tomasz Mizgier

Między wierszami...









Między słowem cześć i witaj,
Między naszym do widzenia,
Między moją setką słów,
Między wszystkim co się zmienia,

Między szczęściem oraz pechem,
Między ludzi uśmiechami,
Między każdym naszym gestem,
Między twymi spojrzeniami,

Między jednym dniem a drugim,
Między zwykłą codziennością,
Między ciszą a wołaniem,
Między szlochem a radością,

Między dźwiękiem telefonu,
Między wiosną, latem, zimą,
Między ludźmi dookoła,
Między karą oraz winą,

Między tym, co nas odróżnia,
Między moją wyobraźnią,
Między twoim realizmem,
Między smutną życia prawdą,

Między wiarą a nadzieją,
Między słowem ty i ja,
Między wszystkim, co nas łączy,
Między tym, co nadal trwa,

Między lubię, między przyjaźń,
Między wszystkim, co się działo,
Międzyczasie nieświadomie,
Między – ja się zakochałam.




Photo on visualhunt.com

"(...) Jesień, jesień - jak to tak?"


Wrzesień. Uwielbiam ten miesiąc. W tym roku jest jeszcze piękniejszy niż w zeszłym. Nadal zielono, ciepło, pogodnie. Coś się zaczyna, coś kończy...
Na jesienną depresję jeszcze za wcześnie, jeśli w ogóle się ona pojawi. Nie jestem typem narzekacza, któremu wiecznie się coś nie podoba. Staram się zawsze myśleć pozytywnie, ale czasem przychodzą smętne myśli, pytania, wątpliwości. Niewiele osób mogłoby na nie odpowiedzieć, niewiele osób chciałoby ich słuchać. Na szczęście papier jest cierpliwy i pozwala mi pytać bez ograniczeń.



W moich żyłach płynie krew,
Jeszcze jest czerwona.
Jeszcze serce daje znać,
Zanim cicho skona.

Serce się wyrywa z piersi,
Chce coś głośno mi powiedzieć.
A ja nie potrafię słuchać,
Nie wiem czy powinnam wiedzieć.

Czy powinnam dać pierwszeństwo
Wiadomościom swojej duszy?
Czy głos serca jest istotny?
Czy mnie własne serce wzruszy?

Dusza, serce, intuicja
Zawsze stały trochę z boku.
Górę zawsze brała głowa.
Racjonalizm w każdym kroku.

Udawany optymista.
Uśmiech stale przyklejony.
Z brakiem wiary w siebie
Wieczny krytyk przyczajony.

Żadnych potknięć, równa linia.
Ułożony plan na życie.
Czy tak ma wyglądać świat?
Nic już więcej do zdobycia?

 Photo on visualhunt.com

Z przeszłości...


Gruba Hanka

Skromna i inna od rzeszy młodzieży,
Gdy mówi rozsądnie – nikt nie wierzy.
Patrzą ludzie, gdy idzie ulicą
Na brzydkie nogi, tyłek i lico.
Niewielu ją zna taką prawdziwą,
Nikt nie wie, że jest dziewczyną treściwą.
Nie widzą w niej kandydatki do wianka.
Poczciwa gruba Hanka.
Nie robi nic, a ciągle grzeszy,
Nie wychodzi ze swych domowych pieleszy.
Boi się fałszu i nadziei złudnych
W tych dla niej warunkach trudnych.
Co z tego, że jest samarytanką,
Gdy nikt nie chce być z grubą Hanką.
Mówią, że zadać się z nią to zguba.
Oj biedna, ta nasza, Hanka gruba.
Dorasta samotnie ucząc się życia,
By wyjść naprawdę z grubego ukrycia.