"(...) Jesień, jesień - jak to tak?"


Wrzesień. Uwielbiam ten miesiąc. W tym roku jest jeszcze piękniejszy niż w zeszłym. Nadal zielono, ciepło, pogodnie. Coś się zaczyna, coś kończy...
Na jesienną depresję jeszcze za wcześnie, jeśli w ogóle się ona pojawi. Nie jestem typem narzekacza, któremu wiecznie się coś nie podoba. Staram się zawsze myśleć pozytywnie, ale czasem przychodzą smętne myśli, pytania, wątpliwości. Niewiele osób mogłoby na nie odpowiedzieć, niewiele osób chciałoby ich słuchać. Na szczęście papier jest cierpliwy i pozwala mi pytać bez ograniczeń.



W moich żyłach płynie krew,
Jeszcze jest czerwona.
Jeszcze serce daje znać,
Zanim cicho skona.

Serce się wyrywa z piersi,
Chce coś głośno mi powiedzieć.
A ja nie potrafię słuchać,
Nie wiem czy powinnam wiedzieć.

Czy powinnam dać pierwszeństwo
Wiadomościom swojej duszy?
Czy głos serca jest istotny?
Czy mnie własne serce wzruszy?

Dusza, serce, intuicja
Zawsze stały trochę z boku.
Górę zawsze brała głowa.
Racjonalizm w każdym kroku.

Udawany optymista.
Uśmiech stale przyklejony.
Z brakiem wiary w siebie
Wieczny krytyk przyczajony.

Żadnych potknięć, równa linia.
Ułożony plan na życie.
Czy tak ma wyglądać świat?
Nic już więcej do zdobycia?

 Photo on visualhunt.com